Kiedy zostajemy rodzicami mamy do podjęcia wiele ważnych decyzji i właśnie jedną z nich jest to, czy powiedzieć dzieciom, że święty Mikołaj nie istnieje, czy udawać że jednak to on przynosi prezenty? W tym artykule przedstawie Ci 7 powodów dlaczego wybrałam, żeby mówić dzieciom prawdę.
1. Dzieciom należy się szacunek
To jest pierwszy i tak naprawdę najważniejszy powód. Szanuję moje dzieci, dlatego nie wciskam im kitu. Tak samo jak nie wciskam podobnych kitów dorosłym, tylko dlatego, że czegoś jeszcze nie wiedzą.
2. Nie chcę kłamać
Część osób podaje, że wiara w Mikołaja to “niewinne kłamstwo”. Chcę być wobec moich dzieci szczera i uczyć ich mówienia prawdy. Nie chcę dzielić kłamstw na drobne i poważne, a potem tłumaczyć dzieciom jaka jest różnica. Po prostu nie kłamię.
3. Nie straszę dzieci mikołajem
Tak samo jak nie straszę ich, że jakaś pani ich zabierze, jak będą niegrzeczne. Nie chcę wychowywać dzieci w strachu, tylko w poczuciu bezpieczeństwa!
Wielokrotnie moje dzieci były straszone świętym Mikołajem przez dorosłych, którzy mówili im, że mają być grzeczne, bo nie dostaną prezentu. Dzięki temu, że moje dzieci znają prawdę, to wiedzą, że to nie prawda i nie mają się czego bać.
4. Robimy prezenty dla rodziny
Mamy w rodzinie piękny zwyczaj obdarowywania najbliższych z okazji świąt. Wspólnie przygotowujemy prezenty DIY, które potem wkładamy pod choinkę.
Moje dzieci uczą się dzięki temu, że dawanie prezentów jest przyjemne i miłe, tak samo jak ich dostawanie!
5. Nie przykładam wagi do przedmiotów
W codzienności staram się, żeby nasze relacje w domu i atmosfera były najważniejsze, a nie przedmioty. Prezenty to miły dodatek do świąt, a nie coś najważniejszego, wokół czego budujemy całą “magiczną” otoczkę.
6. Uczę dzieci historii
Święty Mikołaj żył naprawdę! Był sierotą, ale odziedziczył duży majątek, którym dzielił się z potrzebującymi ludźmi. Legendy głoszą, że podrzucał prezenty tym, którzy byli w biedzie. Został wybrany na biskupa miasta Miry (obecnie Demre w południowej Turcji) i do końca życia troszczył się o potrzeby materialne ludzi. To na jego pamiątkę w Święta Bożego Narodzenia obdarowujemy najbliższych i sami możemy nazywać się wtedy “Świętym Mikołajem”.
7. Wychowuję dzieci bez kar i nagród
Moje dzieci nie dostają prezentów dlatego, że były grzeczne. A z tego co mi się wydaje, to święty Mikołaj daje prezenty tylko grzecznym dzieciom, a niegrzecznym rózgę.
Na koniec chcę podkreślić, że każdy ma prawo wybrać co mówi o świętym Mikołaju, elfach i skrzatach swoim dzieciom. Mój wybór nie jest jedynym właściwym. Mamy różne doświadczenia życiowe, podejście do wychowywania dzieci i naprawdę wiele czynników wpływa na każdą naszą decyzję. Wesołych Świąt!